wtorek, 15 grudnia 2015

Newsy (10)


  Witam w to całkiem słoneczne popułudnie. Zupełnie wbrew zapowiadanej pogodzie. No, ale pogoda nas nie interesuje, a ważniejsze jest najnowsze wydaie newsów, które cieszą się coraz wię
szą popularnością, co z kolei cieszy mnie. Nieważne. Zaczynamy przegląd.
  Na początek może mały komentarz do sprawy pana Brunona Kwiecienia. Co zrobił pisałem w poprzednich newsach. Teraz dopowiedzenie: ten oto pan powiedział, że to była prowokacja. W sumie całkiem nieźle mu wyszło. Jeszcze chyba żaden śmieszek nie miał takiego rozgłosu i tak długiej sprawy. Czekamy na kolejny prank od mistrza. Poprzedni mistrz, Wardęga siedzi pewnie teraz na kanapie, głaszcze swojego pająkopsa i płacze, że sam nie wpadł żeby wysadzić sejm. Ile by to miało wyświetleń...
  Teraz czas na poważne sprawy. No dobra może niekoniecznie. Jak można poważnie mówić o Rosji? Nie da się. Ale może czas w końcu przedstawić fakty a nie śmiać się z biednego państwa. Otóż nasz pan i władca (już niedługo) jego ekscelencja- Putin podpisał ustawę, która daje Sądowi Konstytucyjnemu prawo do decydowania: respektować czy odrzucać orzeczenia międzynarodowych organów ustawodawczych. Co ciekawe w szczególności Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W sumie nie dziwie się. Jakbym miału tylu ,,wrogów narodu" do ,,uspokojenia" to też by mi przeszkadzały jakieś tam ustawy praw człowieka. W ogóle po co to komu.
  W Łodzi miał miejsce dziwny wypadek. Byłoby to całkiem normalne potrącenie gdyby nie fakt, że potrącił kobietę 47 letni mężczyzna, jadąc co najmniej 120 km/h i dokonał tego będąc pod wpływem narkotyków. Grozi mu uwaga... (werble proszę) całe 12 lat więzienia. Powiedziałbym, że nawet niecałe 12 lat, bo to najwyższy możliwy wyrok, który raczej można włożyć między bajki. Kolejne GTA w naszym kraju, kolejna porażka sądownictwa. To się raczej nie skończy. No i bardzo dobrze bo między innymi dzięki temu się utrzymuje. Lecimy dalej.
  W Rudzie Śląskiej miał miejsce jeszcze dziwniejszy wypadek. Chociaż nie, tego wypadkiem nazwać się nie da. Cokolwek to było, było zaplanowane. W mieszkaniu znaleziono 3 trupy i jedno dogorywające ciało. Wiadomo, że nie żyją: 43 letnia matka oraz jej synowie: 13 i 6 letni. Do szpitala w ciężkim stanie trafił 44 letni ojciec. Policja przypuszcza tak zwane samobójstwo rozszerzone ojca, lub działanie osób trzecich. Ja tam obstawiam opcję drugą. Ma więcej dramatyzmu. A może to sam Putin. Zmienił odpowiednie ustawy żeby nic mu nie groziło. Trochę kraj nie ten, ale kto by się przejmował.
  Ach... taki natłok wszystkiego. Aż chciałoby się wyjść pooddychać świeżym powietrzem. Tak zrobiło dwóch panów z województwa Warmińsko-Mazurskiego. Tylko, cholera, drogi ten spacer. Nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych kosztował nocny "spacer" dwóch młodych mężczyzn w Dubeninkach w pobliżu Gołdapi. Poprzebijali opony w 19 autach, a w 3 stłukli szyby i reflektory. Jednakże tym panom to nie wystarczało. Kiedy skończyły im się samochody odwiedzili pobliską szkołę. Niestety nie mieli zamiaru z niej skorzystać w sposób, który ewidentnie by im się przydał. Zniszczyli, za to, sale dydaktyczne, kible i coś tam jeszcze, nie pamiętam. W każdym razie przez nich szkoła była zamknięta całe dwa dni. Co potem? Puścili dzieciaki do rozwalonej szkoły. To po co zamykali? Żeby zrobić wycenę strat. Ale dlaczego aż dwa dni? No tego nie wiem. W każdym razie to jest tak dobijające i śmieszne samo w sobie, że nie zrobie planowanego dopisku o tak zwanym Złotym Pociągu, który rzekomo jest już na wyciągnięcie ręki (P.S. i tak go nie znajdą).
  Skoro dopisku nie będzie to pozostaje mi zaprosić was na jutrzejszy felieton zamykający trylogie o anarchii i życzyć wam miłego popołudnia.
Do napisania.
  nasz pan i władca (już niedługo) jego ekscelencja- Putin podpisał ustawę, która daje Sądowi Konstytucyjnemu prawo do decydowania: respektować czy odrzucać orzeczenia międzynarodowych organów ustawodawczych. Co ciekawe w szczególności Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W sumie nie dziwie się. Jakbym miału tylu ,,wrogów narodu" do ,,uspokojenia" to też by mi przeszkadzały jakieś tam ustawy praw człowieka. W ogóle po co to komu.
  W Łodzi miał miejsce dziwny wypadek. Byłoby to całkiem normalne potrącenie gdyby nie fakt, że potrącił kobietę 47 letni mężczyzna, jadąc co najmniej 120 km/h i dokonał tego będąc pod wpływem narkotyków. Grozi mu uwaga... (werble proszę) całe 12 lat więzienia. Powiedziałbym, że nawet niecałe 12 lat, bo to najwyższy możliwy wyrok, który raczej można włożyć między bajki. Kolejne GTA w naszym kraju, kolejna porażka sądownictwa. To się raczej nie skończy. No i bardzo dobrze bo między innymi dzięki temu się utrzymuje. Lecimy dalej.
  W Rudzie Śląskiej miał miejsce jeszcze dziwniejszy wypadek. Chociaż nie, tego wypadkiem nazwać się nie da. Cokolwek to było, było zaplanowane. W mieszkaniu znaleziono 3 trupy i jedno dogorywające ciało. Wiadomo, że nie żyją: 43 letnia matka oraz jej synowie: 13 i 6 letni. Do szpitala w ciężkim stanie trafił 44 letni ojciec. Policja przypuszcza tak zwane samobójstwo rozszerzone ojca, lub działanie osób trzecich. Ja tam obstawiam opcję drugą. Ma więcej dramatyzmu. A może to sam Putin. Zmienił odpowiednie ustawy żeby nic mu nie groziło. Trochę kraj nie ten, ale kto by się przejmował.
  Ach... taki natłok wszystkiego. Aż chciałoby się wyjść pooddychać świeżym powietrzem. Tak zrobiło dwóch panów z województwa Warmińsko-Mazurskiego. Tylko, cholera, drogi ten spacer. Nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych kosztował nocny "spacer" dwóch młodych mężczyzn w Dubeninkach w pobliżu Gołdapi. Poprzebijali opony w 19 autach, a w 3 stłukli szyby i reflektory. Jednakże tym panom to nie wystarczało. Kiedy skończyły im się samochody odwiedzili pobliską szkołę. Niestety nie mieli zamiaru z niej skorzystać w sposób, który ewidentnie by im się przydał. Zniszczyli, za to, sale dydaktyczne, kible i coś tam jeszcze, nie pamiętam. W każdym razie przez nich szkoła była zamknięta całe dwa dni. Co potem? Puścili dzieciaki do rozwalonej szkoły. To po co zamykali? Żeby zrobić wycenę strat. Ale dlaczego aż dwa dni? No tego nie wiem. W każdym razie to jest tak dobijające i śmieszne samo w sobie, że nie zrobie planowanego dopisku o tak zwanym Złotym Pociągu, który rzekomo jest już na wyciągnięcie ręki (P.S. i tak go nie znajdą).
  Skoro dopisku nie będzie to pozostaje mi zaprosić was na jutrzejszy felieton zamykający trylogie o anarchii i życzyć wam miłego popołudnia.
Do napisania.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz